Arkadiusz Jakubik zakończył prace na nowym filmem zatytułowanym "Prosta historia o morderstwie".
W minionym tygodniu padł ostatni klaps na planie thrillera. Jest to drugi - po świetnie przyjętej "Prostej historii o miłości" z 2010 roku - film w dorobku reżyserskim aktora. W rolach głównych pojawiają się Andrzej Chyra, Kinga Preis i Filip Pławiak.
"Prosta historia o morderstwie" to trzymająca w napięciu, pełna zaskakujących zwrotów akcji historia policyjnej rodziny, której losami wstrząsa tajemnicza zbrodnia. Jacek, młody policjant (Pławiak), za wszelką cenę próbuje chronić matkę (Preis) i braci przed porywczym i despotycznym ojcem - również funkcjonariuszem (Chyra) - zamieszanym w nielegalne interesy. Gdy ten zostaje zamordowany, syn staje się głównym podejrzanym. Próbując udowodnić swoją niewinność, Jacek z przerażeniem odkrywa, że stopniowo zaczyna upodabniać się do ojca.
- Ten film ma prowokować pytania o genezę zła i kłamstwa w rodzinie - mówi . - Jak to zło powstaje? Dlaczego kłamiemy, żeby to zło ukryć? I czy jesteśmy ofiarami piętna? Dzisiaj bohater tragedii antycznej zadałby sobie pytanie, że może to nie klątwa rządzi losem człowieka, lecz człowiek klątwą. Że nie jesteśmy ofiarami piętna, lecz sprawcami. Więc może jesteśmy tylko my i nasze wybory? "Prosta historia o morderstwie" to zaangażowana społecznie opowieść ubrana w garnitur kryminalnego thrillera.
Jednym ze scenarzystów "Prostej historii o morderstwie" jest Igor Brejdygant, autor scenariusza serialu "Paradoks" w reżyserii Grega Zglińskiego. Za zdjęcia odpowiada Witold Płóciennik ("Carte Blanche", "Wymyk").